Aplikacje w góry - nietypowe propozycje

2022-07-12
Aplikacje w góry - nietypowe propozycje

Nasze telefony mieszczą w sobie moce techniczne, które przebijają sprawności obliczeniowe komputerów NASA z lat podboju Księżyca. Dzięki tym możliwościom technicznym, taniemu dostępowi do internetu oraz rozbudowanej sieci GPS nasze komórki potrafią działać wręcz cuda.

W sieci można natrafić na dziesiątki artykułów typu: przydatne aplikacje w góry, gdzie jak mantra powtarzane są pewne podstawowe programy typu: Ratunek, Mapa-turystyczna, Mapy.cz, Locus, YR. W tym artykule nie czas i nie miejsce, aby przekonywać, dlaczego te aplikacje są niezbędne i ważne. Szybka kwerenda internetowa na różnego rodzaju blogach oraz portalach o tematyce outdoorowej przekona czytelnika o ich zaletach.

Celem jest tutaj zaproponowanie kilku aplikacji, które nie służą zapewnieniu bezpieczeństwa na szlaku, ale swoimi funkcjami bardzo ubogacą odbywaną przez turystę podróż górskim szlakiem.

Na samym początku ludzie zwracają uwagę na to, co najbardziej rzuca się w oczy i jest największe w swoich rozmiarach, czyli wielkie ssaki. Niedźwiedź i wilk to najbardziej ikoniczne zwierzęta naszych polskich gór. Jednak poza Bieszczadami mamy bardzo małe szanse spotkania ich na swojej drodze. Z biegiem czasu można przekonać się, że fascynacja na punkcie wielkich drapieżników ma małe szanse na jej zaspokojenie poprzez obserwacje. Najczęściej turyści uświadczą pasącego się w oddali roślinożercę, ale i one są z natury bardzo skryte oraz płochliwe. Jednak podczas wędrówki górskimi oraz leśnymi ścieżkami z biegiem czasu zaczyna się baczniejszą uwagę zwracać na to, co jest o wiele mniej spektakularne i rzucające się w oczy – florę oraz awifaunę.

Pl@ntNet 

Wtedy, gdy patrzysz na las i przestaje Ci wystarczać odpowiedź, że widzisz drzewa, to zaczynasz zastanawiać się, co takiego rośnie przed Tobą. Turysta może zacząć pluć sobie w brodę, że nie uważał na lekcjach przyrody w podstawówce. Braki te jednak mogą zostać bardzo szybko nadrobione dzięki nieprawdopodobnemu rozwojowi technologii, która znajduje się w zasięgu ręki. Skoro nikomu nie uśmiecha się dźwiganie grubych i ciężkich atlasów roślin i żmudne wertowanie ich w poszukiwaniu frapującej rośliny to… czas przerzucić się na wygodną mobilną aplikację Pl@ntNet. 

Aplikacja Pl@ntNet zrzesza amatorów oraz naukowców z całego świata. Powstała ona z francuskiego projektu naukowego mającego na celu obserwacje i monitorowanie bioróżnorodności roślin na naszej planecie. Od 2013 roku aplikacja jest dostępna do pobrania z Google Play. Dotychczas zainstalowało ją ponad 12 milionów użytkowników wraz ze średnią opinii 4.7, co może świadczyć o jej dużej wartości. Na spory plus zasługuje również fakt, że aplikacja jest bezpłatna.  

Aplikacja na podstawie wykonanego przez użytkownika zdjęcia porównuje spotkany egzemplarz rośliny z bogatym bankiem innych zdjęć w serwisie, dzięki czemu w ciągu kilku sekund użytkownik ma możliwość rozpoznania interesującej rośliny oraz uzyskania szybkich odnośników np. do informacji na Wikipedii. Jest to najlepsza apka pod względem rozpoznawalności roślin oraz ich klasyfikacji opierając się na zaawansowanym algorytmie. Uzyskuje pod tym względem bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o rozpoznawalność, a jeśli doda się do tego fakt, że jest bezpłatna otrzymuje się naprawdę dobre narzędzie, w odkrywaniu i identyfikowaniu napotkanych roślin, krzewów i drzew.

BirdNET

Kolejnym z niedocenianych elementów przyrody podczas wędrówek, nie tylko górskich, jest awifauna. Nasze receptory słuchowe przyzwyczajone do codziennych gwarów i hałasów miejskich mogą wydawać się nieco stępione, dlatego znakomitym rozwiązaniem podczas weekendowego odpoczynku jest dla nich regeneracja na łonie natury. Przemierzając górskie bezdroża poza szumem lasów czy chlupotem wartkiego potoku natrafimy na prawdziwych artystów w swojej dziedzinie, czyli rozśpiewane ptaki.

Jednak nieraz szarpnie ciekawość na temat podglądanej lub podsłuchiwanej ptaszyny. Tak jak poprzednio było to pisane, można sięgnąć po wielkie tomiszcza atlasów ptaków i próbować dotrzeć do tego, cóż zacz się nam trafił lub… można skorzystać z technologii.

Aplikacja BirdNET jest efektem projektu badawczego Centrum Bioakustyki Konserwatorskiej im. K. Lisa Yanga w Cornell Lab of Ornithology i Politechniki w Chemitz w Niemczech. Dzięki współpracy informatyków oraz ornitologów mamy łatwą w obsłudze aplikację do rozpoznawania śpiewu ptaków. Do korzystania z niej potrzebujemy mieć włączoną lokalizację, dzięki czemu algorytm może znacząco zawęzić porównywanie nagranego śpiewaka adekwatnie do okolicy, w jakiej się znajduje użytkownik.

Do identyfikacji potrzeba głównie dobrego mikrofonu, który wyłapie śpiew leśnego barda, aby następnie móc zaznaczyć interesujący fragment melodii i wysłać próbkę do analizy. Po kilku sekundach otrzymuje się propozycję rozpoznanego dwunogiego opierzonego. Dzięki intuicyjnemu oraz prostemu interfejsowi można również po paru stuknięciach przeczytać bardziej szczegółową informację „upolowanego” okazu, zobaczyć więcej zdjęć czy posłuchać innych nagranych przykładów piosenek.

Aplikacje do rozpoznawania szczytów

Zapewne większość z czytelników miała okazję zazdrościć wieloletniego doświadczenia starych przewodników, którzy po latach łażenia po górach znają je jak własną kieszeń. Spokojne spojrzenie, doświadczonego górskiego wyjadacza wystarczy, aby w ciągu kilku milisekund zespolić setki przechodzonych kilometrów, odwiedzonych szczytów i przeżytych wypraw. Efektem tego jest perfekcyjne rozpracowanie widocznej panoramy i podzielenie się wyniesioną widzą z grupą słuchaczy.

Można jednak teraz pójść na skróty i spróbować dzięki technologii rozpoznawać górskie szczyty bez mozolnego trudu wymienionego w poprzednim akapicie. Są tutaj szczególnie dwie godne polecenia aplikacje, które w opinii autora pomagają zidentyfikować góry. Słowo „pomagają” tutaj jest oczywiście użyte z całą odpowiedzialnością, ponieważ również wymagają od swojego użytkownika odrobiny znajomości górskiej topografii oraz pewnego stopnia rozgarnięcia technologicznego.

Aplikacje tego typu działają dzięki za symulowaniu jak w grach komputerowych modelu terenu, na podstawie naszej pozycji GPS oraz opcjonalnie danych z kompasu. Dzięki temu na ekranie telefonu otrzymujemy model górskich szczytów wraz z podpisanymi nazwami. Szczególnie do polecenia są według autora dwie aplikacje: Polskie Góry oraz Peak Finder.

Polskie Góry – aplikacja rozpoznająca góry tworzona już od 2005. Jest ona potężnym narzędziem rozwiewającym w drobny pył wszelkie wątpliwości na szlaku. Jednak biada niedoświadczonemu górskiemu łazikowi lub nieobytemu z technologią turyście starszej daty, gdyż… może się na niej bardzo zawieść. Jednak, jeśli nie brakuje piechurowi miłości do gór oraz sporej garści cierpliwości do benedyktyńskiego przejrzenia instrukcji obsługi programu, to zyskał on potężne narzędzie do rozpoznawania górskich szczytów, zupełnie za darmo.

Polskie Góry – skromna szata graficzna oraz dość skomplikowany system obsługi skrywają w sobie potężne narzędzie, które swoimi możliwościami nie ustępuję innym tego typu płatnym aplikacjom.

Peak Finder – aplikacja pokazująca góry będąca szwajcarską alternatywą dla polskiego odpowiednika, powstawała w 2012 roku. W opinii autora wyróżnia się przyjemniejszym designem, modelowym ujęciem gór oraz łatwiejszą i bardziej intuicyjną obsługą. Jednak za ten luksus będzie trzeba zapłacić twórcy aplikacji 5 dolarów.
Obie aplikacje są bardzo przydatnymi narzędziami, nie tylko jako ściągawka dla przyszłych przewodników robiących kursy przewodnickie, ale również jako pomoc dla doświadczonych turystycznych wyjadaczy.

Peak Finder – łatwiejszy w obsłudze a także bardziej elegancki płatny program.

Ciągłe korzystanie z telefonu podczas marszu w górach ma jednak swoją cenę w postaci wyczerpywania się baterii. Jest wiele drobnych trików, które pomagają w przedłużeniu życia urządzenia jednak, gdy w perspektywie zamierza się użyć pełni możliwości telefonu, jakim jest korzystanie z internetu, lokalizacji czy aparatu, to trzeba liczyć się z tym, że takie działania będą okupione dużym wydatkiem energetycznym. Rozwiązania są dwa: albo inwestycja w pancerny telefon typu CAT lub HAMMER, które są wyposażone w bardzo dużą baterię (niestety są one bardzo drogie lub posiadają znacznie mniejsze moce obliczeniowe od typowych flagowych smartfonów). Drugą opcją jest zainwestowanie w dobrego power banka, który nie tylko będzie stanowił zapas energii dla telefonu, ale również czołówki, smartwatcha czy czytników ebooków. Można również pokusić się o rozwiązanie, które sprawdzi się z dala od cywilizacji, jakim jest panel solarny np. od firmy GoalZero (w Katowicach można go również wypożyczyć)

 

Podsumowując niniejsze wywody, są to tylko trzy przykłady przydatnych aplikacji w góry. Bardzo dużo zależy od naszych zainteresowań oraz możliwości telefonu. Pewne jest jednak to, że posiadamy na podorędziu potężne narzędzia, które dzięki swoim możliwościom są w stanie ubogacić odbiór otaczającej rzeczywistości. Identyfikacja drzewa, na którym siedzi rozśpiewany ptak, którego turysta pragnie rozpoznać w drugiej kolejności, może pogłębić odczucia i emocje przeżywane podczas wędrówki i obcowania z przyrodą. Należy tutaj na sam koniec pamiętać, że telefony oraz inne urządzenia elektroniczne są tylko narzędziami, tak jak nóż czy młotek i tylko od naszej pomysłowości oraz szczypty rozsądku zależy, jak z nich skorzystamy. Autor życzy, aby jak najczęściej telefon nie ograniczał się do oglądania śmiesznych kotów i kompulsywnego sprawdzania portali społecznościowych, ale również niósł za sobą znacznie więcej wartościowych i rozwijających treści, nie tylko na szlaku, ale i w domu.

Kuba z Ekipy Tuttu Katowice


Źródła:
Zrzuty ekranu poszczególnych aplikacji: Pl@ntNet , BirdNET, Polskie Góry oraz Peak Finder
https://www.peakfinder.org/about/peakfinder/
https://identify.plantnet.org/pl
http://polskiegory.byledobiec.pl/

https://play.google.com/store/apps/details?id=de.tu_chemnitz.mi.kahst.birdnet&hl=pl&gl=US

https://pozyczam.katowice.pl

Pokaż więcej wpisów z Lipiec 2022

Polecane

Panel solarny NOMAD 10 Promocja

Panel solarny NOMAD 10

549,99 zł brutto/1szt.Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 589,99 zł/1szt.-6% Cena katalogowa: 649,99 zł brutto/1szt.-15%
Power bank FLIP 36 Okazja

Power bank FLIP 36

239,99 zł brutto/1szt.Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 237,99 zł/1szt.+1% Cena katalogowa: 279,99 zł brutto/1szt.-14%
Zaufane Opinie IdoSell
4.88 / 5.00 3794 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-11-19
Jak zawsze z TUTTU - wszystko przebiegło perfekcyjnie. Dziękuję i polecam innym...
2024-11-18
Szybka, towar bez zarzutu.
Masz pytanie? Kliknij! pixelpixelpixelpixelpixel