Wizyta w moich rodzinnych stronach, jak zwykle przyniosła kolejną okazję do powędrowania po okolicznych górach. Co prawda w miejsce polskiej złotej jesieni przywitał nas chłód i deszcz rodem z najgorszego listopadowego okresu. A przecież to dopiero początek października. Ale jak się nie ma co się lubi…
Zaczęło się jak to zwykle bywa, od zmiany planów… Jeden z uczestników złapał kontuzję i myśli o powrocie w masyw Monte Rosy, znów trzeba odłożyć na przyszły rok. Czyżby do trzech razy sztuka?
Gdy słyszysz AMC Petzl.pl to wiedz, że coś się dzieje!
A działo się sporo - kilka dni temu, wśród jurajskich skałek, braliśmy udział w szkoleniu dla sprzedawców.
A działo się sporo - kilka dni temu, wśród jurajskich skałek, braliśmy udział w szkoleniu dla sprzedawców.
Śpieszymy pochwalić się sukcesem katowickiej ekipy Tuttu w charytatywnym biegu Katowice Business Run 2016 !
Marta, Monika, Piotrek, Mateusz i Paweł wybiegali 6 miejsce w kategorii open (na ponad 360 startujących drużyn!).
Po mokrym i zimnym Festiwalu Woodstock postanowiliśmy zażyć trochę słońca i ciepła. Padło na bardzo popularną w tym sezonie Chorwację. Plan zakładał przejazd autostopem, pokonanie wybrzeża, zwiedzenie Zadaru i Dubrownika oraz spanie "na dziko".
W tym sezonie zaproponuję bardzo przyjemną, piękną widokowo ferratę Marino Bianchi. Znajduje się ona w masywie Cristallo na północny wschód od Cortiny d’Ampezzo w północnych Włoszech.
Jest to dobra opcja na kolejny dzień w Dolomitach, jeśli chcemy dać odpocząć nogom – zamiast ostrego podejścia i zejścia korzystamy z kolejki linowej.
Jest to dobra opcja na kolejny dzień w Dolomitach, jeśli chcemy dać odpocząć nogom – zamiast ostrego podejścia i zejścia korzystamy z kolejki linowej.
Długi majowy weekend nieodzownie bywa okazją do ruszenia się z miejsca i zagospodarowania czasu tak jak lubimy. Kajaki, rower, bieganie, czy góry - każdemu podle potrzeb. A jeśli do tego wolnego dopisze dobra pogoda, to już w ogóle jest wybornie.
Słoneczny i ciepły poranek otwiera nam przepiękne widoki z Przełęczy Rumanowej (2280 m.n.p.m). Okoliczne szczyty skąpane w słońcu i bezchmurne niebo. Szykuje się bardzo dobra pogoda. Wygląda na to, że wiszący od wczoraj w powietrzu deszcz na razie nam nie grozi. Poniżej przełęczy w dolinie, widać miejsce, gdzie stoją nasze koleby. Gwarantują schronienie, przyzwoity, choć niezbyt wygodny nocleg i świetne miejsce startu.
Magda i Adam z katowickiej ekipy Tuttu polecają szybką wycieczkę do Parku Narodego Tyresta - czyli jak spędzić weekend, kiedy poważna kontuzja kolana mocno ogranicza aktywność, a marzy nam się podróż na Północ.
Rusza nasz blog. Zobacz załogę TUTTU w akcji.