Utarło się, w społeczności caminowej, że prawdziwy pielgrzym pokutuje swoimi stopami. Według mnie pozostawianie tej kwestii stwierdzeniu, że „będzie dobrze” oraz braniu pierwszych lepszych butów, nie jest najlepszym pomysłem. Nawet mały pęcherz może bardzo uprzykrzyć całą wędrówkę albo zmusić nas do zatrzymania się na dłużej czy inwestowania w rzeczy, które w Hiszpanii są bardzo drogie: nowe buty, wkładki żelowe, plastry itp. Zamiast marnować energię na półśrodki, warto zabezpieczyć się już na etapie przygotowań.
Pakowanie to bardzo trudna sztuka, tym bardziej, jeśli wyznaje się zasadę, że im mniej, tym lepiej. Dwie najbardziej popularne drogi do Santiago de Compostela mierzą ponad 800 km. Ich pokonanie zajmuje około miesiąca. Oczywiście droga się może wydłużyć i skrócić, wszystko zależy od naszych chęci, sił i właśnie bagażu, a dokładniej jego ciężaru.