Kurs na przygodę #3: Ratownik GOPR
Czy uwielbiasz spędzać czas w górach?
Schodziłeś już wszystkie znane Ci szlaki w okolicy ze swoimi znajomymi albo wciąż wracasz do swojej ulubionej grupy górskiej? Spędzasz każdy sezon zimowy na stoku lub przemierzasz górskie odstępy na skitourach? Nie wyobrażasz sobie spędzania wolnego czasu poza górami oraz czerpiesz satysfakcje z bezinteresownej pomocy innym ludziom na szlaku? Być może jesteś odpowiednią osobą, która powinna zastanowić się nad podniesieniem swoich górskich aspiracji oraz umiejętności poprzez możliwość dołączenia do elitarnej grupy noszącej czerwone polary z błękitnym krzyżem?
Czym powinien wyróżniać się kandydat na ratownika?
Swoją drogę najlepiej podeprzeć bardzo solidnym przygotowaniem terenowym, a także wyuczonymi umiejętnościami. Spędzenie wielu lat w organizacjach takich jak: harcerstwo, kluby turystyczne czy koła przewodnickie będzie dla przyszłych ratowników bardzo dobrą wizytówką. Dawniej warunkiem koniecznym, aby zapukać do drzwi naczelnika GOPR, obowiązywał przedział wiekowy od 18 do 35 lat, a także wykształcenie – minimum średnie. Jednak coraz częściej odchodzi się od tego typu wymagań i zaprasza się również osoby poza tymi kryteriami, choć ostatecznie każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. GOPR w swoje szeregi zaprasza nie tylko płeć silną, ale również piękną, więc każda osoba posiadająca odpowiednią sprawność fizyczną i chęć do wspólnego działania jest mile widziana.
Każda dodatkowa umiejętność podczas rozmowy kwalifikacyjnej może być cenna, a także przydać się później. Jeśli masz prawo jazdy, odbyty kurs turystyki zimowej, wspinasz się w skałach, posiadasz kartę pływacką, czy kwalifikowany kurs pierwszej pomocy – wtedy Twoje szanse wzrastają. Pewnych rzeczy podczas kursu można się nauczyć, jednak z drugiej strony należy być również przygotowanym na pokazanie swoich umiejętności od jak najlepszej strony na samym starcie, gdyż od nich w krótkim czasie będzie zależało zdrowie i życie nie tylko poszkodowanych i turystów, ale również koleżanek i kolegów z Twojego zespołu ratunkowego.
Jakie przygody można przeżyć podczas stażu na ratownika górskiego?
Praca ratownika niekiedy odbywa się w najtrudniejszych warunkach wraz z użyciem nowoczesnego sprzętu. Jednak nie jest to oczywiście regułą, gdyż wiele zadań nie będzie tak spektakularnych niczym kadry z hollywoodzkiego filmu, ponieważ nadal będą polegać głównie po prostu na sile własnych mięśni czy sprytu podczas codziennej prozy życia. Dotarcie zimą do wielu miejsc w Beskidach czy Sudetach będzie wymagało bardzo dobrego opanowania jazdy na nartach skitourowych, dlatego już na samym starcie będzie trzeba wykazać się umiejętnościami jeżdżenia na wysokim poziomie. W celu jeszcze szybszego dotarcia na miejsce akcji również będzie miało się okazję korzystać latem z quadów, a zimą ze skuterów. Natomiast w wyjątkowych sytuacjach będzie miało się do czynienia z helikopterem ratunkowym, który jest również przewidywany w programie szkolenia na stażu kandydackim. Natomiast w warunkach zimowych nieodzowne będzie również korzystanie ze skitourów, których bardzo dobre opanowanie jest warunkiem dostania się na sam staż kandydacki.
Całe szkolenie również naszpikowane jest w zależności od potrzeb poszczególnych grup górskich innymi wymaganiami, jednak wiele elementów jest wspólnych dla każdej grupy. Kurs kandydata jest zakończony bardzo trudnym egzaminem, po którego zdaniu można dołączyć do elitarnego grona ratowników. Moment dołączenia jest również bardzo symboliczny, ponieważ polega na powtórzeniu słów przysięgi ułożonych przez założyciela TOPR-u Mariusza Zaruskiego. Po wypowiedzeniu jej następuje moment podania ręki Naczelnikowi, by następnie związać swoje dalsze życie ze ścieżką ratownika.
Droga ratownika górskiego
Oczywiście sam okres kandydowania nie jest końcem, a dopiero początkiem przygody. Teraz dopiero zaczyna się malować przed świeżo upieczonym ratownikiem całe spektrum możliwości wykorzystania swojej wiedzy i umiejętności, które nabył przez cały proces trwania swojego szkolenia. Przed każdym ratownikiem rozpościera się zupełnie inna ścieżka rozwoju, gdyż początkowe egzaminy i szkolenia miały zapewnić pewną bazę, na której można budować swoją niepowtarzalną specjalizację. Jeden ratownik może być ekspertem od wyszukiwania ludzi zasypanych w lawinie, inny będzie umieć mistrzowsko prowadzić quada i wjechać nim w miejsca, dla których dla zwykłych zjadaczy chleba nie starczyłoby wyobraźni. Pomimo posiadania umiejętności na wysokim poziomie każda z osób ma swój niepowtarzalny talent.
Dlaczego warto zostać GOPR-owcem?
Prawem i obowiązkiem każdego ratownika jest bycie na bieżąco z najnowszymi procedurami, kursami czy szkoleniami. Oznacza to ciągły rozwój i zapoznawanie się ze sprzętem czy wiedzą, o których przeciętny górski łazik nie ma pojęcia. Dzięki ciągłemu szkoleniu i podnoszeniu swoich kwalifikacji ratownik może nieść pomoc wszystkich, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie. Pomimo że ratownicy wykonują bardzo niebezpieczną i potrzebną pracę, robią to społecznie, czyli na zasadzie wolontariatu. Mogą dzięki temu liczyć na duży prestiż społeczny, który to objawia się w postaci wielu drobnych udogodnień w górach, schroniskach, środowisku górskim oraz całym społeczeństwie. Charakter wykonywanej pracy zmusza również z korzystania z najnowocześniejszego sprzętu czy odzieży górskiej, którą niejednokrotnie mogą dostać w ramach wsparcia danej marki lub po specjalnym rabacie. Sklepy turystyczne Tuttu nie są tutaj również wyjątkiem. Wspieramy naszych goprowców nie tylko pozdrowieniami na szlaku czy atrakcyjnymi rabatami na sprzęt, ale również na zasadzie patronatu we wspólnych imprezach. Działalność GOPR to nie tylko niesienie pomocy w górach, ważną częścią jego misji jest edukacja i działania mające na celu przygotowywanie ludzi do sytuacji, które mogą się wydarzyć w terenie. My jako turyści możemy wspomóc ich nie tylko przekazywaniem 1,5% podatku, ale również ciągłym poszerzaniem naszych kompetencji, aby minimalizować ryzyko wystąpienia niebezpiecznych sytuacji w górach. Podczas organizowanych szkoleń oraz prelekcji możemy wypytać prowadzącego je ratownika o więcej szczegółów z jego szkolenia lub pracy w terenie. Być może taka rozmowa stanie się zaczątkiem nowej, niezwykłej przygody?
Tymczasem, każdego zainteresowanego i zainteresowaną odsyłam do wywiadu z moim znajomym – ratownikiem GOPR oraz Przewodnikiem Beskidzkim Michałem Wilczkiem. https://youtu.be/TECzP5d4YRQ
Tekst: Jakub Kręcisz Przewodnik Beskidzki we współpracy z Michałem Wilczkiem Ratownikiem GOPR
Zdjęcia: Krzysztof Jakubiec
