Wyjazd integracyjny, skiturowo - narciarski Pilsko 2023
W pierwszy weekend lutego został zorganizowany wyjazd integracyjno-skiturowy dla katowickiego teamu. W tym roku za miejsce naszych śnieżnych działań wybraliśmy schronisko PTTK na Hali Miziowej w masywie Pilska. Góra jest jednym z piękniejszych miejsc z wieloma możliwościami dla turystów, narciarzy, ale przede wszystkim dla skiturowców.
Pierwsza część ekipy spotykała się u podnóża góry w godzinach porannych. Po szybkim oporządzeniu sprzętu ruszyliśmy na fokach w kierunku schroniska nartostradą nr 5. Na początku skitury warunki atmosferyczne bardzo nam sprzyjały, prószył delikatny śnieżek, podmuchy wiatru oscylowały w okolicy 12m/s, a temperatura odczuwalna była ok. -10 stopni C. Czas w trakcie podejścia szybko upływał, a my nabraliśmy wysokości, aby po godzinie znaleźć się w schronisku. Po szybkim przepaku, łyku ciepłej herbaty i smacznych przekąskach postanowiliśmy trochę rozjeździć świeżo dosypany poprzedniej nocy puchu.
Tym sposobem naszym najbliższym celem stał się punkt widokowy powyżej wyciągu nieopodal schroniska. Naturalnie o widokach mogliśmy zapomnieć, a wiatr w tym miejscu nie był przyjemnym podmuchem, a raczej porywistym wietrzyskiem. Po pierwszych zjazdach w głębokim i cudownie noszącym śniegu w kierunku Hali Cebulowej nikt nie zwracał już na to uwagi. W tym momencie nie to było najważniejsze. Liczyło się tylko to, co jest tu i teraz… i ten puszek przez nikogo nierozjeżdżony – czysta poezja i niesamowita radość ze zjazdów w takich warunkach. Po pierwszych wrażeniach całą ekipą ruszyliśmy w dół Hali, aby jeszcze dłużej cieszyć się wspaniałymi warunkami śniegowymi i pięknem ośnieżonych drzew. Kiedy znaleźliśmy się na wypłaszczeniu terenu, a las stał się bardzo gęsty, założyliśmy foki i ruszyliśmy w górę, robiąc ładne zakosy, torując szlak, aby mniej doświadczeni koledzy i koleżanki mogli swobodnie poruszać się w trudnym i stromym terenie. Po ok. 1,5 h zameldowaliśmy się w schronisku i skierowaliśmy się do jadalni, aby uzupełnić spalone kalorie. Po dobrym obiedzie i krótkich pogawędkach kilkoro z nas zjechało na nartach do parkingu, aby przywitać się z drugą częścią ekipy, która miała dyżur w sklepie i wspólnie na skiturach podejść do schroniska.
Około 20:00 na wszystkich czekała pyszna kolacja i wspólne rozmowy o mijającym dniu. Nie zabrakło również dobrej zabawy i śpiewów przy gitarze. Piotr nasz umuzykalniony kolega jak zawsze na naszych imprezach stanął na wysokości zadania i przygotował repertuar, aby każdy mógł włączyć się do zabawy. Dołączyli do nas także przypadkowi goście schroniska, jak również starzy znajomi spotkani na wyjeździe. Były również tańce i pyszne magiczne w smaku ciasteczka. Dzień pełen przygód i dobrej zabawy zakończyliśmy ok 1:00, aby mieć siłę na kolejne atrakcje z samego rana.
Poranek przywitał nas wyśmienitą aurą (mróz, śnieżyca i widoczność na kilka metrów) za oknem. Po pysznym śniadaniu nie pozostało nam nic innego jak tylko zabrać sprzęt i w podgrupach jeździć, skiturować i wspólnie spędzać czas. Część ekipy wybrała wycieczki skiturowe, drugą jazdę na wyciągu i zjazdy wariantami poza-trasowymi, a jeszcze inni doskonalenie umiejętności z instruktorem. Wszystkie te aktywności miały na celu nabycie nowych doświadczeń, aby bezpiecznie i z pełną świadomością potrafić poruszać się po nieprzygotowanych górskich stokach. Po 4 godzinach doskonałej zabawy i nauki wszyscy spotkaliśmy się w schronisku na obiedzie. Po krótkiej chwili kilkoro z nas na zakończenie wyjazdu, mimo niezbyt korzystnej pogody postanowiło podejść na szczyt Pilska (1557 m n.p.m.), albo tak wysoko, jak tylko warunki pozwolą. Kilka minut później na wysokości górnego orczyka mieliśmy wrażenia, jakby mgła za chwilę miała się rozmyć, wiatr trochę zelżeć, a piękno szczytu miało otworzyć przed nami swoje oblicze. Niestety tak się nie stało, ale i tak postanowiliśmy zdobyć górę gór, po drodze mijając i podziwiając pięknie ośnieżone choinki. Na szczycie wykonaliśmy kilka pamiątkowych zdjęć, przepięliśmy się do zjazdu i ruszyliśmy na dół do schroniska, aby po chwili wspólnie zjechać do parkingu, podziwiając blask księżyca
Wyjazd skiturowo – narciarski i teren naszych działań, jakim jest masyw Pilska, w tym roku był strzałem w dziesiątkę. Wszyscy uczestnicy doskonale wpasowali się w jego realia, a przy okazji świetnie się bawili. Poznawali i utrwalali wiedzę z zakresu zimowej, narciarskiej turystyki, a także poprzez wspólne zadania się integrowali. Takie wyjazdy dają nam jeszcze większą mobilizację do działania i wspólnej codziennej pracy, a doświadczenia nabyte w ich trakcie, oraz nasza pasja pozwalają nam lepiej sprostać Waszym oczekiwaniom i potrzebom dotyczącym sprzętu turystycznego oraz odzieży. Do zobaczenia w sklepie i na szlaku…
Tekst: Tomasz Wieczorek z Tuttu Katowice
zdjęcia: Adam Klimek adamklimek.pl